Ewangeliczki dla Niepodległej

„Obywatelki. Kobiety Śląska Cieszyńskiego dla Niepodległej” – taki tytuł ma wystawa w oranżerii Zamku Cieszyn przygotowana we współpracy z cieszyńskim klubem Soroptimist International. Przypomina związane ze Śląskiem Cieszyńskim kobiety, które budowały codzienność Niepodległej.Jako prawdziwe obywatelki potrafiły wziąć inicjatywę w swoje ręce, dokonywały odpowiedzialnych wyborów, ponosiły ich konsekwencje i brały za nie pełną odpowiedzialność. Właśnie o odpowiedzialności, a jednocześnie wyjątkowości naszych poprzedniczek mówiła na otwarciu przewodnicząca Rady Miejskiej Cieszyna Gabriela Staszkiewicz. Te kobiety nie tylko wypełniały swoje społeczne role, ale same je pisały. Głos zabrała również dyrektor Zamku, Ewa Gołębiowska oraz autorka tekstów Władysława Magiera, która podziękowała za pomysł na taką właśnie wystawę. Podkreśliła, że tą inicjatywą w roku Niepodległości zwrócono uwagę na fakt, który wyróżnia Śląsk Cieszyński spośród ziem polskich, a mianowicie na to, że w pierwszym rządzie czyli Radzie Narodowej Księstwa Cieszyńskiego znalazły się kobiety, które oficjalnie nie posiadały jeszcze nawet praw wyborczych.

Bohaterki wystawy zajmowały się różnymi dziedzinami – od polityki i działalności charytatywnej, po pracę zawodową i rzemiosło, były przykładnymi matkami i żonami, a jednak kreowały nową rzeczywistość i wyprzedzały epokę. Często podejmowały wręcz rewolucyjne wyzwania, miały odwagę zabierać głos, wszystkie tworzyły nowe wartości, przełamywały stereotypy, przecierały nam szlaki. Cechowała je odwaga i nowatorskie myślenie. Wśród 11 kobiet opisanych na wystawie jest pięć ewangeliczek i jedna przez męża blisko związana z naszym Kościołem. Jeśliby zaś uwzględnić tablicę, na której są zdjęcia i informacje o pierwszych studentkach z naszego Śląska to współwyznawczynie stanowią zdecydowaną przewagę, ale przecież taka była nasza historia.

Kim są kobiety, którym poświęcona jest wystawa? Oczywiście przybliżono postacie członkiń Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego czyli Doroty Kłuszyńskiej, Marii Sojkowej i Zofii Kirkor-Kiedroniowej, której mąż, inż. Józef Kiedroń był później ministrem przemysłu i handlu, a ona sama pisała w swoich pamiętnikach, że „słowa ks. Franciszka Michejdy były dla niej rozkazem”.

Najwcześniej urodzoną, opisaną na wystawie jest Maria Górniak-Cienciałowa, żona Franciszka Górniaka, twórcy Domu Narodowego w Cieszynie. Jako współwłaścicielka majątku, co wtedy było ewenementem, po śmierci męża nadal wspierała materialnie polskie organizacje, umożliwiając im faktyczne działanie. Ta działalność zasługuje na szczególne uznanie, ponieważ pomoc w jakiejkolwiek formie była wtedy bardzo, bardzo potrzebna. Przybliżono również postać jej wnuczki, projektantki Niny Górniak, która mimo młodego wieku dała się poznać w Europie jako wybitnie utalentowana, niestety jej karierę przerwała II wojna, zginęła w 1939.

Działaczką charytatywną była Stefania Michejdowa, prawdziwa pierwsza dama miasta, żona burmistrza Cieszyna Władysława Michejdy. Opiekowała się sierocińcem na ulicy Kraszewskiego, potrzebującymi bez względu na wyznanie czy narodowość, w czasie I wojny pracowała jako ochotniczka w szpitalu. Za pomoc ofiarom niemieckiego bestialstwa w czasie II wojny znalazła się w Auschwitz i tam zginęła. Swoje miejsce na wystawie ma również Olga Stonawska, córka ks. F. Michejdy z Nawsia. W czasie I wojny udostępniła dom na ulicy Miarki w Cieszynie na siedzibę Komisariatu Legionów Polskich. Prowadziła działalność charytatywną, a przede wszystkim pomagała najpierw ojcu, a później mężowi ks. J. Stonawskiemu w redagowaniu gazet, prowadziła szkółkę niedzielną, opiekowała się Alumneum, a wszystko to robiła za „Bóg zapłać”. Jako długoletnia przewodnicząca Ewangelickiego Stowarzyszenia Niewiast w czasie I wojny zajmowała się kuchnią dla bezrobotnych, która wydawała bezpłatne porcje dzienne dla wdów i sierot wojennych, zasilała ją zapasami i pomagała w wydawaniu.

Córka ks. Karola Kulisza, Maria Kossowska – Michejda to pierwsza i jedyna do wybuchu II wojny lekarka w cieszyńskim szpitalu, charytatywnie leczyła również pensjonariuszy zakładów opiekuńczych „Eben-Ezer” w Dzięgielowie.

Ta, często niby zwyczajna działalność, nie zawsze była dostrzegana przez historyków i dobrze, że wreszcie można się o niej czegoś w ciekawy sposób dowiedzieć.

Wystawę można oglądać do 22 kwietnia w godzinach od 10 -17. Ponadto 14 kwietnia można wziąć udział w spacerze szlakiem cieszyńskich kobiet. Zbiórka o 15 przed pomnikiem Ślązaczki, a oprowadzać po Cieszynie będzie Władysława Magiera. W dniu zamknięcia wystawy tj. 22 kwietnia odbędzie się na uliczce kobiet na zamku uroczystość odsłonięcia dwóch lamp poświęconych członkiniom Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego: Dorocie Kłuszyńskiej i Marii Sojkowej, trzecia członkini lampę już ma.

Władysława Magiera

fot. Zamek Cieszyn
źródło: www.cieszynska.luteranie.pl